uroczysko - spady
Dodane przez Grain dnia 14.01.2018 11:34
chyba tylko ja wiedziałem o jedynej koksie
w zdziczałym sadzie wysiedlonej wsi

domyślam się smaku czereśni
z poziomkowej granicy cmentarza
rozesłanej zanudzonym kochankom

na krawędzi wąwozu przy cerkwi rosły morwy
rozłożyste jak miejscowe dziewczyny
najlepsze na końcach konarów
nawet kiedy przyrastały już tylko pracą