ostatnia kołysanka - /dwutakt/
Dodane przez kaem dnia 21.01.2018 11:00
mylę czerwiec z wrześniem gdy z tobą gram
ciągle na czereśnie apetyt mam
skąd ta cisza nie wiem
już nie jestem pewien
czy wciąż jesteś przy mnie czy jestem sam

umilkł zegar pewnie zakończył bieg
chwile posiwiały bardziej niż śnieg
oczy niedowidzą
na nic już nie licząc
widać przyszła pora na drugi brzeg

chociaż jeszcze wczoraj przeszedłem krok
z uśmiechem poprawiasz że minął rok
trzynaście miesięcy
może nawet więcej
przekładania smutków z boku na bok

dotykasz mnie wzrokiem od tylu lat
jakbyś się starała odcisnąć ślad
lub wytatuować
najpiękniejsze słowa
takie jakich dotąd nie poznał świat


...
już słów być nie może
kiedy wiersz umiera
gdy śmierć zastępuje
poetę krupiera
czekając marmurem
na ostatni powiew
na trzy kropki które
zakończą tę spowiedź

a kiedy już strofom
zabraknie oparcia
czas wygłosi pean
dla oczu otarcia
i tylko dlatego
że mu wprost wypada
odhaczać każdego
kto wiersze układał