Kanon błahostek
Dodane przez Stefan Wiktor Hiacynt dnia 16.02.2018 14:24
kogo miał pytać o drogę
komu się zwierzyć z drwin losu
zamaskowany architekt
cech ewolucji kosmosu

że śnieg będzie biały i gładki
że deszcz będzie dzwonił o szyby
a ich potoki marcowe
ożywią martwe doliny

że wszystko będzie wibrować
w dźwięczącym upływie czasu
gdzie niecierpliwość młodości
rdzę zdziera starych zawiasów

że w nieuchwytnym momencie
co końca będzie początkiem
zdążysz mnie złapać za rękę
znów fale będą spokojne

i cały kanon błahostek
śniegiem nas szczelnie otuli
wrześniowy Bałtyk twych oczu
szminka na mojej koszuli

i tak szczęśliwi na gapę
w wagonach czerwca i lipca
bladym ścigani uśmiechem
z piaskownic przy sierocińcach

pędzić będziemy bezpańscy
pędzić będziemy bezdomni
zdani na litość Wszechświata
aż mroźna biel nas dogoni

i gwiazdy jak iskry znikną
z potartej zapałką draski
która rozpali znów niebo
snów skandynawskiej pisarki