nie proszę o wyspy...
Dodane przez bombonierka dnia 23.04.2018 11:26
Napisz dla mnie wiersz z dekoltem,
niech rozpali czytelnika
do białości. To nie fortel,
lecz najczystsza retoryka,
gdy główkujesz jak rzecz musnąć,
by delikwent nie mógł usnąć.

Nie o Eden dziś mi chodzi,
ni o cichość wód płynących.
Rzecz niech będzie o powodzi,
a wiersz niczym potok rwący,
ma zagarniać i unosić.
Nie daj się już dłużej prosić!

Napisz dla mnie brawurowy
wiersz, którego każda strofa
sprawi, że im spadną z głowy
kapelusze. Słówko kocham
spleć z obsesją, pożądaniem,
by z zazdrości mdlały panie

no a panom, gdy leniwi,
twarz obleje się szkarłatem.
Dzikość serca ma zadziwić
niedowiarków. Bądź wariatem,
Casanową słów i treści,
która zwabi i dopieści.

Pisz! A gdybyś zabrnął w ciszę
spływaj! Sama go napiszę.