ostatnie pietro
Dodane przez analog dnia 21.05.2018 00:00
mgła dawnych wspomnień mój świat przykrywa
najczęściej ciemną , bezgwiezdną nocą
wiem, że to była moja wina
już nie chcę o tym myśleć-po co
gdy drzwi do windy los otworzył
ty zapytałaś, w dół czy do góry
byłem jak aktor grający w filmie
co nigdy nie miał głównej roli

zużyte słowa, których się bałem
bo są jak róże, piękne lecz ranią
do dziś ich nigdy nie powiedziałem
choć miedzy nimi tyle przestrzeni
wybrałem schody i szybko zbiegłem
czułem już ogień, co duszę trawił
nie obejrzałem się też za siebie
niestety płomień nie dał się zgasić

niewielka iskra w sercu została
trudno ją zgubić wśród innych twarzy
wtedy odwagi mi brakowało
a teraz ciągle o jednym marzę
cofnięty zegar, nasze spotkanie
na niebie świeci znów noc namiętna
ta stara winda, twoje pytanie
razem wciskamy ostatnie piętro