Yardley
Dodane przez abirecka dnia 24.05.2018 21:56
I. Bouquet Royal

Krokusowy dzień na pisanie wierszy -
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
przedwiosennie śnieży
jak puszek obłoczkiem
sypkiego pudru

To hiacyntem kwitnie fioletowo -
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
frezją pięknie pachnie
z żółtym narcyzem
różowym tulipanem

Bardzo szafirowo
wodą perfumowaną

II. Zapach hiacyntów

Lutowo
do zawrotu głowy -

więc wyskubuję mereżkę
atłasowej woni orchidei
z udomowionym leśnym storczykiem -

najsłodszym absolutu przydechem
waniliowego lukru aż po sam
zapach bladoróżowych hiacyntów

III. Zapach fiołków kwietniową porą

Pamięci mojego Ojca...

Prawie tego nie ma
co nad podłogą się snuje
ametystową mgiełką

Smutna twarzyczka elfa
z ostróżką wygiętą
do pomarańczowej łzy
otarcia fiołkowego policzka

Woń zielonej ziemi
albo zieleni ziemistej
czyli byle jakiego deszczu -

do momentu gdy znów
wybuchnie zapach ten zagarniając
falą upalną. Nicość

IV. Zapach konwalii


Tu zbyteczny opis
rosy z mgłą i porannego słońca
na jeziornej tafli

Powietrze ma białe skrzydła
szumią zielone liście
dosładza w zalążku bergamotka

Pukają do serca frezja
jaśmin rozmaryn biała lilia
gdzie bazą woni

brzóz mokra kora
chłodna darń
rozgrzane piżmo

V. Zapach akacji

Ciepłym promieniem po rannej rosie
lilia się ślizga i lotos
pachnie mimozą kwiat pomarańczy
listek paczuli - egzotyką

Wibruje akacja solejki jedwabiem
tym co otula słodką kobietę
już maj zgęstniał czerwca syropem
rozciąga nostalgia błękit

VI. Zapach dzikiego bzu

Pod głową zakręcony obłok
we flakonie ruskich perfum o zduszonej woni
słodziku z cynamonem -

niemniej z dominantą rozkwitłych akacji
i rozgniecionej zieleni przez ciała
gorących kochanków

ku sobie popychanych
gdzie najgęściejsze krzaki
najbujniejsza trawa