Zupa trojańska
Dodane przez Wierszopis dnia 17.06.2018 18:30
Codzienna dawka opętania wzmaga
apetyt. Na ostre przyprawy,
wypalające znamiona na piętach.

Drogi Achillesie nie zdejmuj butów,
to grozi odwodnieniem na przestrzeni
wieków
.

Liczne potknięcia o kamienie milowe
wciąż wywołują chroniczne bóle,
na szczęście rozłożone w czasie.
Na tak zwane czynniki pierwsze.

Ewentualnie warstwy, które za diabła
nie chcą być kręgami piekieł,
ani nawet najprostszym obłędem.

Drogi Parysie, nie baw się łukiem,
obiad na stole. A na deser kwaśne
jabłko dla najpiękniejszej.