Spode łba
Dodane przez Robert Furs dnia 17.07.2018 07:59
 
W emaliowanym wieku jest już gwóźdź
przy gwoździu. Siły tarcia rozgrzewają
gaz z piekieł, chłodzą skórę,

kości i trzewia. Pocę się przy kolejnej modlitwie.
Koncepcja napędza płaskie łby w głąb,
wciąż w głąb. Trzonek z obuchem

roznamiętniają ostre jak noże trzpienie.
Rakieta, samochód, karawan. W szewskiej pasji
martwy nerw wciąż zerka na czekające

w kolejce młotki.