Odnaleziony
Dodane przez silva dnia 09.08.2018 17:34
W imię Ojca (Wacława)
i Syna (Piotrusia)...

Duch na dodatek ¦więty
nie mie¶ci się w jego siateczce
pojęciowej (nie tylko on się zgubił)
nie można go przecież dotkn±ć ani polizać
co innego ławka bywa słona nie wiedzieć dlaczego
to samo klatka w której siada ksi±dz
ale nie ¶piewa jak kanarek tylko rozrzuca słowa dla wróbla
a ten drugi cały czas przygotowuje się do lotu
tylko dłonie ma za małe by zatrzepotały jak skrzydła
Piotru¶ czeka kiedy przypnie te pożyczone od Anioła
po to przychodzi

i jeszcze dla kolorowych szkiełek w których mieszka ¶wiatło
lubi go dotykać jest takie ciepłe
a kiedy graj± organy tańczy z promieniami
musi choć mama się gniewa

gdy trzeba brat bierze jego rękę
i żegna
wtedy Duch ¦więty się odnajduje
mieszka przez chwilę
w ich dłoniach