Cel
Dodane przez Jędrzej Kuzyn dnia 16.08.2018 01:45
Chciałbym żeby moje wiersze
otwierały bramy a wieczór był
piękny i mogło się iść przed siebie
Nie wracać Śpiewać tak długo
aż księżyc otworzy powieki
Ale świat się rozpada na kawałki
Kamienie wybuchają i stają się gruzowiskiem
Niby nie ma wojen i nie trzeba wzniecać
żadnych powstań a żyję tak jakbym mieszkał
w kanałach i każdej chwili ktoś słowem
jak sztyletem celnie podetnie w przegubach żyły
Jaki wpływ mam na pilota myśliwca
Taki sam jak on na wybór celu
Komputer podpowiada gdzie mierzyć
nie ma kamery termowizyjnej
Jest zimny Celuje z precyzją
z jaką nawet diabeł nie potrafi
bo jemu ręka zadrży gdy zapłacze dziecko