o hołdzie poecie obżarstwie...
Dodane przez Alfred dnia 29.09.2018 10:50
o hołdzie

z bojaźni zdrowej
kiedy wypływa
dawcy i biorcy
probierzem bywa


o dwulicowości

każdy gest słowo
z wnętrza wydobywa
to co naprawdę
serce twoje skrywa


o rodzicach

kiedy już w piórka
obrosną pisklęta
niech pamiętają
nie tylko od święta


o obżarstwie

nim z człeka wyjdzie
to co w siebie wtłoczy
zgagą złogami
nadwagą zaskoczy


o pijaństwie

,,wołali otwórz
nam doktorze miły"
kiedy im całkiem
hamulce puściły


o poecie

kiedy mu się uda
w jarzmo ubrać słowa
gdy się zdrowo w...zruszy
może przedawkować


o gadule

tabor odjechał
wieczór cicho skradał
wszyscy zasnęli
a on ciągle gadał