spłoszone gołębie
Dodane przez Milianna dnia 15.01.2019 19:12
odlatywały ptaki
szarzało już za progiem
a wiatr się wzmagał szalał

zapowiedź końca lata
choć jeszcze wieczorami
kochali się na ławkach młodzi ludzie z żurnala
z wiarą że miłość będzie
i nigdy nie przeminie

w domu w którym od lat mysz słychać za głośno
kobieta wyglądała przez zamglone okno
żegnała jeziora szczęśliwe
letnie wschody zachody nenufary i żagle

wszystko ma swój koniec
droga za zakrętem
to co jasne mętne
mija śnieg deszcz mija i przemijają słońca

tylko to co tak drży co się mości owija
gdzieś koło serca lub głębiej
nie minie nie odleci
jak spłoszone gołębie