paradoksalnie
Dodane przez Cobra dnia 22.01.2019 17:42
gniazda pustoszeją czasem na wiosnę
włosy srebrzą się szronem nie tylko zimą
wewnątrz nas przelewają się klepsydry niepogodzenia
tasują talie niedopasowanych kart
choć od dawna nikt już o nic nie gra
roztrzaskani jak szkło na telefonie
trzymane folią całkiem sprawnie działamy
gdyby nie bladość skóry
spierzchnięte wargi od goryczy pragnienia
sine sploty żył straconego czasu pod oczami
wydawałoby się że żyjemy
modlę się kanciastymi dłońmi
o niepamięć