początek
Dodane przez Jestemnajlepsza dnia 20.02.2019 08:09
prolog spojrzeń przeszywających
do szpiku
dotknięcie delikatne jak opadający dżu dżu
splot dłoni niczym fala mimowolny
ognisko parujące ekstazę ciał
taniec duszy w takt ciszy
metafora zmysłów nieujarzmionych
w niegasnącym od czasu imperatywie