Hyniuk
Dodane przez adaszewski dnia 23.04.2019 10:06
Antoni Hyniuk
Wtorek
z tomu "Połamane drzewa"


Spóźniłem się na Zmartwychwstanie.
Grób ponownie zapełniony.
Do jednej z kilku kamiennych wanien
włożono bezdomnego trupa.
Płaczą dziewki i matrony;
nie rozróżnisz w taki upał
łez od potu na ich twarzach.
Inny drąg głaz ten sam podważa.

Innym strażnikom za milczenie
płaci Sanhedryn w nieznanym składzie.
Znalazł się łajdak, który przenieść
zgodził się zwłoki, a potem kradzież
ujawnić, kompromitując uczniów.
Spóźnionych na Sobótkowy taniec
odmienne porywa radowanie
po takim samym przecież smutku.


Czmyhów, 12 kwietnia 1977 roku