Widmo dźwięku białego
Dodane przez Robert Furs dnia 21.05.2019 00:50
 
Twarz blada. Szczękościsk. Uliczny mim
ze szczudeł kłania się sile planetników.
Kiedyś z uśmiechem żonglował

drobniakami. We wszelkich uszach
każde zewnątrz zamieszkuje wewnętrzne
przestrzenie, tańczy z ciszą,

z ogniem. Gest i gust dręczą
źrenice. Dźwięk monety ożywia powieki,
rodząc z łzą odcienie człowieczej tęczy.