Ostatni rozdział "Pierwszego człowieka"
Dodane przez adaszewski dnia 29.06.2019 20:22
Miałem coś do powiedzenia
o tej mrocznej sile w każdym z nas, żarze wygaszonego torfowiska.
Która sprzeciwia się życiu, choć sama jest życiem.
Który może wzbudzić na powrót dwumetrowe płomienie.

Jeszcze wczoraj miałem parę uwag w obu sprawach,
dziś już nie pamiętam, nie tą koleiną spływa deszczówka.
Słaba pamięć sprawdza szlachetność odkryć.
Czas na nic nieznaczącą pantomimę zabierają natręctwa codzienności.

Pozostaje do wykonania już tylko akt banalny
podpisania się pod obcym tekstem, przyjęcia za swoje cudzych wspomnień.
Tak niewiele książek jest czytanych, że każda przeczytana jest własna.
Skłonność do moralizowania zaciera obrazy z dzieciństwa.