NIE WIEDZIELIŚMY
Dodane przez Grzegorz Moss dnia 28.07.2019 12:20
Nie wiedzieliśmy, że zaniosą nas
oczy nasze, tak daleko,
na spotkanie Rytra w stromiźnie zieleni,
świergotem dzieci zaklętej
w murach warowni czujnej nad Popradem,
pośród świerki w splątanych strumieniach,
między zdziwione kamienie
dolin Chrobrego.

Nie sądziliśmy, że uniosą nas
nogi nasze, tak wysoko
krętą ścieżką rumaków chłopięcej wyobraźni,
ponad senną Roztokę, nadzieją ku Obłazom
wśród wścibskich chałup i dalej,
wylewnymi opłotkami gwaru psów
w zachwyt bukowych zboczy,
tajemnych karmicielek płochych marzeń
- prosto w dłonie spragnionego
wytchnienia kochanków.

Nie wiedzieliśmy, że wyniosą nas
serca nasze, tak wysoko
łąkami zwichrzonego siana
pospiesznymi w zgłodniałe doliny
drogami upartych przez stulecia,
aż po wieszcze skrzydła wiatraka
wróżącego życie w dal,
raz w dół, raz w górę,
ku radości
oddechu spłoszonego ujadaniem
rozgrzanych zagród Makowic.

- Otrzyj łzy niepotrzebne,
niech popłyną kiedyś na spotkanie
modrzewiowych wspomnień.