Herosi potrafią latać
Dodane przez Robert Furs dnia 17.09.2007 09:57

Spakowany wieczór. Siadam na niedomkniętej walizce.
Komiksowe obrazki rozluźnionym aneksem puszczają
dymki. Bez słów. Z narysowanym portfelem można

stanąć przed wystawowym wiktem, nabrać do koszyka
nasyconej pary, nadmuchać balon i ze spokojem meteorologa
wysyłać przez kanał. Niech leci. Superman i Batman

zrozumieją. Potrawa z kapusty plus tyskie nęcą smak.
Niewiele trzeba by stać się bohaterem. Wystarczy wyjść
na Pałac Kultury, rozejrzeć się, założyć płaszcz. I cześć.