przedmieście
Dodane przez zdzislawis dnia 16.10.2019 11:00
cichnie zgiełk jakiś ostatni dociera bus
zasypia wszystko o zmierzchu jedynie w cząstkach eteru ruch
droga bez początku i końca lśni w odraczanych marzeniach
z nostalgii i zasypiania odlatują w ciemność latarnie
pająk nić żywota w pułapkę zamienił
jeśli tu wdepniesz skończysz marnie

kościół na wzgórzu opustoszały
z nawą główną zimną jak kamień
oświetlony krzyż pospołu z gps-em małym
dla potrzeb lokalnych objawień
dziś zapomnianych już prawie
wypadałoby jeszcze bukiet ten do wody wstawić