allegro sonatowe /leśne/
Dodane przez stanley dnia 30.10.2019 09:10
melodia jest konkretna, nadciąga z zachwytem,
zorkiestrowana, wyraźniejsza od szelestu, pluśnięcia
czy koloratury ptaków,

nucę.

zmącone myśli. zamieniam się w słuch. wiatr, szum, szczebiot.
światło zabrzęczało, tempo brzmi spoiście, chwytam tonację,
odczytuję klucze, rytm tętni. wiolonczele, flety, oboje wstąpiły
w zespół, ton nabiera mocy. forte espressivo ma już
zabarwienie. dusza w harmonii, w piersi żar, głowa płonie,
stopa wybija rytm, ramiona unoszą się. odlatuję. osobliwe
tutti,

chaos.

wiolonczele, flety, bębny odpływają. akord trąbek zanika w
gałęziach. głusza. płyną takty skrzypiec, staccato, snują się
pasaże, nieziemskie modlitwy, westchnienia. jedwabista pełnia
roztapia, znikają troski, przenika uczucie. miłosne
scherzando. róże, polne kwiaty, skowronek, dziewczyna i jeleń
na rykowisku. wrzawa godowa. podwójne nuty błyszczą,
wspinają się na wierzchołki rozłożystych jodeł,

kulminacja.

majaczy obój, odzywa fagot, jakby szukał violi. nagle,
zygzakiem, bolesny trzask zagłuszył rytm. błysnął refleks
barwy. fermata, ostatnie tchnienie. wyrwa zieje pustką.
burzowo. bezgłos jest głębszy, szerszy, pochłania
wibrację, porywa konsonans. milkną zjawiskowe instrumenty.

/s.g.