O GRZYBOBRANIU
Dodane przez Nadzieja dnia 22.11.2019 00:41
Pewna sprytna mieszkanka wsi Byki
skoro świt poszła na borowiki.
Gdy wieś w las wyruszyła,
ona już w domu była,
a z nią cztery pełniutkie koszyki.


Raz jesienią mieszkaniec wsi Wdzydze
miał ogromny apetyt na rydze;
z rana więc w las się rzucił,
ale z niczym powrócił:
wszystkim skarżył się: "Ja ich nie widzę!"