drobinki myśli
Dodane przez Alfred dnia 03.12.2019 11:08
zawiesiłem się
między gestem
a słowem szukam
kompromisu

po drodze mijam
samotny tłum
i potrąconych
pieszych

rozpędzony
zostawił na mnie
przydrożną kałużę
tanie pranie

bez konsultacji
boję się mówić
o czym marzę
mogę śnić

na balkonie mam
karmnik dla ptaków
zaglądają do mnie
sikorki i wróble

więcej grzechów
nie pamiętam
czy jakoś tak

idę posypać
oblodzony
chodnik