czekanie
Dodane przez sibon dnia 15.01.2020 00:19
pogrążona w zadumie
aleja dębowa
cmentarzysko jesiennych liści

idę w jednoosobowym kondukcie
żałobnym
żegnam ich kolejne pokolenie
zapach smutku przylgnął
do drzew i mnie dopadł
starszą o rok
nieśmiałe styczniowe słońce
próbuje słać pocieszenie
ale wciąż
przysłania twarz woalką z chmur

może spadnie śnieg

martwe liście jeszcze
nie mają mogiły
dopiero biała pokrywa utuli
szeleszczące szkielety

to będzie ostateczne
pożegnanie