Dźwięki w eterze
Dodane przez Robert Furs dnia 09.03.2020 00:21
 
Zaraz będzie scena. Zmęczony
ewolucją, biorę udział w homoidalnym
wyścigu. Któregoś dnia przeczytałem,

że muszę brnąć wciąż naprzód.
I tak mi się tylko wydawało.
Ale musiałem wrócić, by wejść

do lunaparku, zjeść wielką kremówkę,
zahaczyć o koncert, usiąść, złapać
oddech, zamknąć oczy, poczuć

i posłuchać.