senna wspinaczka
Dodane przez Janusz dnia 01.04.2020 17:23

pnę się uparcie górską ścieżką
za załomem skalna ściana
obok rozpięte na krzyżu jodłowym
wszystkie cierpienia świata

nagle zza mgły wyjrzało słońce

na szczycie widzę Jego postać
potępieńczym wyciem wichru
strąca w przepaść kamienne serca
wyciąga do mnie starczą dłoń

chyba to już niebo
jeszcze tylko niewielki trawers

i wtedy zadzwonił budzik