Wiersz o przyrodzie
Dodane przez kalina kowalska dnia 23.09.2007 20:38
myślałam że można się przygotować
na żal - nie można

najpierw był mglisty poranek
zaparowane szyby autobusu
sen który się nie chciał kończyć
tego dnia miało być miasto
zamiast kamieni chodnik
dużo słów zamiast ciszy


myślałam że można się przygotować
na zbędność - nie można

potem było czekanie na godzinę
przez godzinę tyle dymu z wypalonych iluzji
w pustym pokoju wolno krzyczeć - to nie las
albo milczeć - to nie spotkanie przyjaciół
po latach

miało być o przyrodzie:
bolą mnie wszystkie drzewa