Szopki IV
Dodane przez Artur Wielgus dnia 17.04.2020 00:21
Gigantyczny człowiek

Janicek, Pawlicek,
kochany świętnicek,
za nasze grzechy,
miłościwy pątnicek.
Pikny ci on jako Słońce,
Świętość łaski ma bez końca.
Co się pomodlim do niego,
do Cholera co to ceba,
a cy zdrowia, a cy chleba -
jeno świętość kiepsko lezie,
ale z cacem się uleży.
Graj ta jemu pikne pieśni,
a co z tego, że my grzeszni.
Jutro z łaską jego wiedzcie,
opamiętam się ta przecie.
Do świętości dyć daleko,
ale nikt nie jest kaleką,
taką wielką by nie liź,
dyć ażeby się Anielić.
Dyć Janicek nos Pawlicek,
on oklepie nom ta licek.
Da rozumu, nom nacepie,
aż na świętych nas wyklepie.