paciorki
Dodane przez marzenna52 dnia 25.05.2020 11:33
spotykasz cienie na ulicach miasta

podkulasz kolana oparty o fasadę



patrzysz



jak młode greczynki całują chłopców

smakują syropem cynamonu



schowani w agorach

kradną słodkie arbuzy

zapychają nimi usta

nagie uda rozgniatają winogrona

spijasz ich soki, z pomarańczy

wpleciony w kolumnę ciałem



patrzysz



agony nemejskie wróciły

dla nas

zobacz jak blisko jest mała grecja

tuż pod stopami

wiem
nieporadny ten wiersz


nie mogę dotknąć twoich skroni

położyć piersi na zmęczone powieki

blisko jest zmierzch

naszych myśli nietkniętych



jakże bladych

w porównaniu do tulących się do snu

żurawi