romantyczność 20 i 1/3
Dodane przez aleksanderulissestor dnia 22.06.2020 01:21
                              I
nigdy z tobą dżesiko rozstać się nie umiem
wszędzie tam gdzie byliśmy ślady twoje widzę
przy drodze na spacerniak czy na sali widzeń
tak tęskno mi za tobą że aż nie rozumiem
lecz gdy się spotykamy jakże ja się męczę
rozważam czy mam zostać czy uciec najprędzej

                              II
nie dlatego żeś nudna albo mi niemiła
a temu że twa matka wciąż mnie irytuje
tak patrzy na mnie bykiem jeszcze peroruje
wyklina żem ladaco i do tego pijak
nie sądzę bym miał mieszkać z nią pod jednym dachem
chociażby i przez chwilę gdyż mnie zowie gachem

                              III
włos się jeży na głowie gdy widzę tę mendę
pogoń ją jak najszybciej moja ukochana
głęboko wierzę w sercu żeś adoptowana
bo to nie jest możliwe że jesteście krewne
niepodobne do siebie ni z typu ni z twarzy
i mówiąc bez ogródek nie o tym żem marzył

                              IV
za każdym tu pobytem imię moje szarga
aż boję się co myślą kamraci pod celą
już teraz gdy mnie widzą pod nosem się śmieją
nie jestem byle cwelem jestem twardy wandal
powtórz zatem mamusi jeśli masz sumienie
że seba jej przesyła pierwsze ostrzeżenie

                              V
za trzy niepełne miechy będę miał warunek
mam szansę wyjść przed czasem za słowo cię trzymam
już czuję że będziemy jak jedna rodzina
przygotuj się na grilla zdobądź poczęstunek
a twojej rodzicielce sam już wtedy powiem
że jeśli nie odpuści dostanie po głowie

                              VI
pytasz jak przeżyjemy ja ci nie dam zginąć
jest opieka społeczna o wszystko tam zadbam
benefitów nie przejesz najprawdziwsza prawda
od tego są zasiłki najłatwiejszy pieniądz
a kiedy już uchwalą extra menelowe
obie żyć tu będziecie jak jakie królowe