Trans misje
Dodane przez zdzislawis dnia 09.08.2020 16:14
jasno było jednak coś się tam w eterze
za złowrogą ciszą kryło
ludzie w maseczkach po chodniku
ciszkiem duszka za duszką w oddaleniu
aż tu nagle przed burzą
rozkwitła tęcza
przepłynęła z rąk w pomniki
rozpełzała na ulice i place

nikt jej wcześniej nie znał
nikt o tym nie słyszał
żeby babie było Michał

jakby jeszcze dziwów nie dość
zdrowego chłopa stąpającego po chodniku
raczej twardo
wali w mordę baba Margot

nikt jej wcześniej nie znał
nikt o tym nie słyszał
żeby babie było Michał

już z odsieczą pędzą teściowe babcie
pokroiły całą tęczę
na kosteczki na maleńkie
każda zachłanna każda chcę więcej
wszak po burzy przyjdzie skwar
uszczknąć jeszcze odrobinę tortu
lecz uniknąć policyjnych pał