Przed jesienią
Dodane przez Michał Gajda - ku pamięci dnia 21.10.2020 15:06
Jaskółki przeleciały nisko nad ścierniskiem,
płanetnicy spędzili w stado ciężkie chmury.
Na ostrzach ściętej słomy, niewidzialna przyszła,
kochanka ciepłej pory - królowa Południc.

Przywołała dziewczęta z pachnącego rżyska.
Dała jasne sukienki błyszczące od słomy,
migoczące w ostatnich tego lata iskrach;
każąc za chłopakami po ścierniskach gonić.

Pełne piersi tańczyły, dojrzałe jak sierpień.
Zakręciły się włosy wierzbowym warkoczem,
gdzie na łąkach i miedzach, wczesna jesień przędzie
dywan, na którym przyjdzie żniwiarzom, odpocząć.

Położą się na trawie i połączą dłonie
zakochani, zmęczeni ostatnim dniem lata.
Zamkną oczy i dadzą wiatrowi się ponieść.
Ale wrócą, bo tutaj zawsze się powraca.