***
Dodane przez dzunga dnia 24.10.2020 16:22
umieranie zaczyna się cichym

"wychodzę"

skrzypieniem drzwi

zbyt małego świata


przesypał się piasek plaż

uszło powietrze z sosnowych lasów

i ciszy nie słychać w południe


jeszcze ciepli w swej niewiedzy

idą plecami do wieka

ubożsi o jedno życie

niezbyt dobrze zapamiętane


w kaplicach świata białe rymy

czczą ich losy

żałośnie wiszące na sznurze