Ziarenko spełnienia
Dodane przez forgottengirl dnia 30.09.2007 14:08
W piątym rogu kwadratowego pokoju,
na jedenastym piętrze podświadomości
nieproszone o nic gwiazdy posadziły
Nieme ziarenko spełnienia.

Mówiłam głupcy.

Lecz ono z każdym mym krokiem
coraz bardziej deptane
wypuszczało swe zielone listki,
wzbijało się w górę.

Czarodziejski cud.

Jak bluszcz oplotło wieżowiec smutku
zamykając okna przed złowieszczą nocą;
jak drapacz chmur drapało niebo marzeń
szukając rozgrzanych promieni słońca.

Nie dawałam mu nadziei.
Teraz ono jest moją nadzieją.
Czy dostanę jeszcze szansę?