Bez nazwy
Dodane przez marzenna52 dnia 25.06.2021 00:01
zauważyłam cię

a może tego nie chcesz, ja nie chcę abyś do mnie
przychodziła i ocierała się o krzesła, poprawiała
poduszki, zmieniała pościel

gdzie byłaś wczoraj kiedy dzwoniła moja siostra
powiedziała, że reanimacja była bezskuteczna,
też to widziałaś, połamane żebra i otwarte oczy
może wiesz na co patrzy taki człowiek
Teraz wykonam proste czynności, abyś istniała
i miała nazwę, będę wciąż powtarzać swoje trzy imiona
jakbym była w trzech postaciach, a ty jedna jedyna
za chwilę umkniesz, już przekwitają piwonie
rodzisz się i umierasz co kilka sekund

Algorytm zdarzeń

może wiesz dlaczego lubię marmoladę z pomarańczy
znikasz i pojawiasz się nieoczekiwanie
gdzie byłaś kiedy zator zatrzymał jego serce
kiedy wyłączyli pompy, w kostnicy

Algorytm zdarzeń

może wiesz dlaczego straciłam wiarę, powiedzieli
że jesteś bogiem, widziałaś jak się urodziłam
odpowiedz, wciąż cię opisują, nagminnie szarpią, lubisz to
jak nazywają cię miłością, depresją, rodzinnym spotkaniem
pożądaniem, pogrzeb i było jeszcze wesele
i dwa gołębie zakładały gniazdo w kominie opuszczonego
domu, jeden wpadł w pokrytą sadzą czeluść
to też byłaś ty

Chwilo

zostań ze mną w tym spokojnym ogrodzie
nie będę udawać , że nie oddycham
albo odejdź i nie wracaj z kolejną nazwą

Algorytm zdarzeń

więc to ja decyduję co się wydarzy, dlatego istniejesz dla zabawy
i znów masz nazwę - życie
powiedz to ptakom, które szukają pokarmu dla młodych
może bardziej docenią - Chwilę
zaraz znikniesz i to jest śmieszne, bo mi zależy, tak jak innym
którzy zaczynają wojnę albo rodzą za dużo dzieci w miejscu
gdzie głód miał być tylko chwilą ale trwa

Algorytm zdarzeń