******
Dodane przez marzenna52 dnia 02.09.2021 00:04
daj ten wiersz, może obudzisz cokolwiek
może nadszedł czas samobójców i patologicznych zrywaczy
jabłek z drzewa dobrego i złego może się odmieni
może kurwa skończą biadolić i pisać te teksty pełne żenady
twórczość psychopatów, wariatów, którzy marzą o seksie w bramie
o ssaniu kciuka... albo czaple?
pierdolę już nie mogę, przepraszam za przekleństwa
albo nie przepraszam
bo widzisz, nastrajam skrzypce i muzyka pobudza
nie potrafię grać, poruszać palcami po strunach
ale to tylko skrzypce, drewniane pudło o kobiecych
kształtach, biodra i wypukłe piersi
gdzie napięty smyczek wydobywa ukryte
i jesteśmy na powierzchni lustra cichego jeziora
i dotykają nas wodorosty, odpręż się
nie tylko tobie przewróciło się w dupie, a może chciałam
napisać - życie, prawdziwa dupa jest jesienią i wrześniem
i spadającym z drzew październikiem, podnieś liście
podnieś swój tyłek, kaszlesz jesiennie
no daj ten wiersz, może obudzisz cokolwiek
może czaple polecą do Afganistanu i zobaczymy wojnę
i przestań pisać, pragnąć i czuć cokolwiek
i nie wezmę do ust, zostaną skrzypce
drewniane pudło nie pobudzi, zabij się jeśli
potrafisz, zabronią muzyki, a reszta to tylko wiersz
i jesień