Opowieść
Dodane przez Magrygał dnia 06.11.2021 00:28
To już ostatni stopień
i ani trochę wyżej
pod nogami Rów Mariański
powyżej Himalajów szczyty
z dźwiękiem tybetańskich
dzwonków

stłoczeni czekamy
na ciąg dalszy
na jakieś piekło czy niebo
na oznaki życia

każdy ma do opowiedzenia
historię nagą
boleśnie prawdziwą

skrywam swoją wśród
nieistniejących trzewi
milczę jak potrafię
nic nie jest do opowiedzenia

nie wypełźnie znikąd jak zwinięty
w jaju wąż

nie mam już języka.