Bagno
Dodane przez IZa dnia 05.12.2021 14:30
kleiła się skóra i myśli rozbiegane
między mazią a przebłyskiem błękitu
rozsunął lepką szarość

nie puszczała z macek powoli obsychał
już nie tonął choć powierzchnia była odległa
trwał odrywając strupy wynurzał się ku ludziom
podobny do wzoru i na podobieństwo
wyglądał
już nie bełta czy innego mamrota
wyglądał
człowieka który nie odwróci się z odrazą
powie
cześć chłopie proponuję inne menu dnia
skorzysta odrzucając płynny jadłospis baru ciem