świątecznie
Dodane przez Magrygał dnia 11.12.2021 00:17
w zamarzającym wilgocią lesie
podążaliśmy Jego śladem,
ale deszcz zacierał odciski sandałów,
a i my deptaliśmy je w pośpiechu
by zdążyć, pod milczącą groźbą
karabinów

teolodzy dopisywali do słów prostych
tak wiele, że więcej w nich scholastyki
niż pierwowzoru miłosierdzia

pozostała pustka rytuału
niekończąca się powtarzalność
i trwożny smutek w Jego oczach