Na trzy gwoździe
Dodane przez marguerite dnia 04.05.2022 00:56
Martwa ta ziemia Piotrze. W posiniałych trawach
nie ma źdźbła życia. Grabię kości
i układam z nich dekalog, niech będzie
na jasną godzinę (czarna, już się rozlała).

Martwa ta ziemia. Kamień na kamieniu
nie odrodzi skały. Za nią zdrowaśki
roztrzaskane o ruiny miast. Spod gruzów
słychać tylko żałobne pieśni.

Gdzie jest twój Mesjasz Piotrze?
Nad tą ziemią niebo pełne ofiar
opada coraz niżej, w otwarty grób.
Wyścielony popiołem ma zmieścić

więcej, niż jedno zmartwychwstanie.
Ciężka ta ziemia. Bolesne tajemnice
obnażają rany. Na trzy gwoździe,
wciąż za dużo głów.