Poczekalnia
Dodane przez Vic51 dnia 28.05.2022 00:04
Nie sądziłem że tam mogę go spotkać
że wejdzie tak jakbyśmy się go spodziewali
przecież to była poczekalnia
dla chorych na grypę no może czasem
dla tych z obolałym sercem
czego on z tą swoją raną w dłoni
mógł się tu spodziewać
każdy miał wyznaczoną godzinę
i mnóstwo spraw do załatwienia
nie nie ta kobieta nie może go przepuścić
jej dzieci są za małe żeby
same wracały ze szkoły
a ten trochę sztywny elegancki pan
na jego wykładach o gnozie zawsze są tłumy
on nie może ich zawieść
jeszcze tamta drobna staruszka
chciałaby trochę więcej słońca
boi się i wierzy przecież że on cierpi
w uchylonych drzwiach pojawia się
biała postać i mówi że z jego rany
wyciekło dużo krwi że trzeba mu pomóc
robi się nieco zamieszania
po chwili okazuje się że już go tu nie ma
dla świętego spokoju godzą się
że pewnie wcale go nie było