Plener
Dodane przez Michał Gajda - ku pamięci dnia 20.07.2022 16:31
Bezpańskie krajobrazy czekają przy drodze
Jak swojskie psy-przybłędy i dlatego wszystkie
Chętnie wezmę ze sobą. A zaręczyć mogę,
Że kto tędy przechodzi, musi tak pomyśleć.

Gotyckie żebra ruin opuszczonych fabryk
Na zastygłej równinie betonowych gruzów
Zmieniają się po zmierzchu w matecznik fantazji,
Gdzie duchy dawnych majstrów do pracy się budzą.

Po hałdach zapłodnionych roślinnym knajactwem,
Wiecznymi banitami z rajskiego ogrodu,
Strzępy przekleństw się niosą. Głośne i pijackie,
Bowiem widma meneli bywać też tu mogą.

Przejeżdżają pociągi wśród byłych torowisk,
Których ślady się skryły pod dziką lebiodą.
Słychać głosy, lecz w pełnię widać jak na dłoni,
Że w tych miejscach od dawna nie było nikogo.

Porzucone pejzaże, wyplute przez miasto,
oplatają ci duszę powojem i bluszczem.
Odwiedzają cię nocą - gorącą i jasną,
Zanim mokry od potu, niespokojnie uśniesz.