zmiana
Dodane przez Freewind dnia 01.08.2022 00:00
na twarzy ziemia wprost z powierzchni
odległych planet,gdzie łapczywie pochłaniają
ją czerwie. skóra popękana jak ta z jabłek
wrzuconych do ogniska. i ten sam zapach
pożaru, zuchwałych języków podpalających
chmury, liżących zachłannie ich matowe
brzuchy. ale dość o ogniu jest przecież
wata cukrowa na obrzeżach ust,
wiśnie prosto z hurtowni, ściskane między
zębami, takie jest lato na kontynencie
pod warunkiem że to on otacza morza
że kobiety będą skłonne wejść do łożyska
wyschniętej rzeki i gasić zmysły

facetów takich jak ja