Dyskredytacja
Dodane przez Absolutus Miles dnia 11.09.2022 00:00
Jestem na weselu. Trwa zabawa i ¶piewy
Jest miło i przyjemnie. Nagła zmiana miejsca
Poza weselem. W koszulce, dresie, bez pieniędzy
Kraków. Nie znam adresu lokalu wesela. Jak wrócić?

Warszawa. Teleportacja? Konsultacja przy adaptacji Strychu.
W sobotę? Widzę kolejkę, gdzie znajomy urzędnik
Odbiera legitymację policyjn±. Nagroda za pomówienie mnie?
Podobno prokurator i policja w tej sprawie przekupuj± ludzi

Rzekomo kradnę rzeczy, by pomóc jakim¶ uczniom
Dawno temu, kto¶ podobno widział jak w restauracji
W Warszawie, trzymam czarne ubranie. Nie moj± własno¶ć
Tracę poważanie. Wszyscy się ode mnie odsuwaj±

Wracam na wesele. Nie ma już nikogo

Nie ma sprawy pomówienia. Jestem niewinny

Na weselnych stołach już niewiele jedzenia