Świniobicie
Dodane przez Grain dnia 23.01.2023 00:00
Ojciec ciągnął słowa za szczotką ryżową,
i po mojej podpalanej wieczorami skórze.
Tłumaczył i pokazywał zgrubiałymi dłońmi
na już ostygłej tuszy, jak rozdzielać bez ostrza
Z błony fotografii uśmiecha się dobroduszna twarz,
jakby miał dla mnie jeszcze jakiegoś gościńca,
może nawet mohorycz w butach z długą cholewą w sieni.