Małe, wielkie coś
Dodane przez Bernadetta33 dnia 22.03.2023 20:23
Jestem.
I zawsze byłam.
Nawet wtedy,
gdy pośród kamieni
tliły się tylko początki.

I rosłam,
kiedy rosły mi mięśnie,
gdy wypadał pierwszy ząb.

Śpiewałam,
gdy zabierano głos.
Mówiłam,
gdy nakazano milczeć.

Jestem.
W spacerach pod suchym niebem.
W twarzach z pośpiechem odbitych
od twarzy.
W kolejce po bilet,
w liftingu na cito,
i tam, gdzie płaczą łzy.
W pudełku mnie znajdziesz,
gdy suszę się w deszczu,
a w słońcu rozpływam.

Jestem.
Wielka jak iskra,
która roznieca.

Pytasz mnie kim?

Tak wiele mam nazw,
a imię jedno.