Obiekcja
Dodane przez Robert Furs dnia 31.03.2023 00:18
 
- Rodzicielko, spójrz na tę górę,
swoim wierzchołkiem sięga nieba, biegnijmy!
Donośny głos odbija wibrujący

krzyk: nijmy, ijmy, my, my... i y.
Z ciągłej wspinaczki - synku, wróć!
Przecież to złudzenie, tam na szczycie

nie ma żadnego krzyża. Pośród tłumu granitów
i rędzin pomieszane echem języki
nie wierzą,

spadając głucho do podnóżka Matki.