Caravaggio. Nawrócenie w drodze do Damaszku
Dodane przez helutta dnia 03.02.2024 17:43
Może najtrudniej uwierzyć w to,
że wszystko zmienia upadek
pod koński brzuch, obrót
pniem drzewa, konarami do światła.

Oczy oślepłe patrzą w inną stronę,
nie widzą gładkiego zada, kopyta
gotowego do ciosu, spojrzenia,
jakby zwierzę widziało pierwsze.

Liczy się tylko ta gwałtowność ,
twoje rozświetlone czoło. Prawa dłoń
otwarta, bezbronna - nawrócona
wstrzymuje odruchy pierwszej pomocy.

Na czym miałyby polegać? Psycholog?
Ujęcie pod ramiona do pionu?
Leczenie bólu pleców i ramion?
Wołaniu: otwórz oczy, wstań, Szawle!

Próżne i głupie rady, płakanie nad bólem
niepotrzebne. Szata krwawi na piasku,
nad nią światło . Mężczyzna trzyma uzdę,
pochyla w mroku zamyślone czoło.

On też nie zapomni.