Wierszyk z nożem
Dodane przez jo2 dnia 21.10.2007 17:23
Ciemno, zimno.
Wciąż deszcz pada.
Może dziś się skończy
Cała maskarada.

Szansa jest spora,
A nawet duża.
Jeden ruch ręki-
Szkarłatna kałuża.

Skąd mam ta pewność,
Że tak się stać może.
Popatrz na szafkę
I króliczka z nożem.

Misio obok siedzi.
Smacznie sobie śpi.
Nie wie, że króliczek
Ma nożyk co lśni.

Lśni sobie srebrzyście
Przy księżyca blasku.
Jak by go tu użyć
I nie wydać wrzasku?

Krzyczeć ja nie mogę,
Bo obudzę misia,
A nie chcę go budzić.
Ciężki dzień miał dzisiaj

Ciężki dzień miał dzisiaj.
Ma obcięte łapki,
Bo se po kryjomu,
Jadł kicka kanapki.

Nawet moja lala
Jest okaleczona.
Straciła część włosów
Nitrem podpalona.

Ten królik to brutal.
Istny terrorysta.
Kiedy ma zły humor
Wzywa antychrysta.

Może będzie miły
I pożyczy noża.
Podetnę nim żyły
Zanim wstanie zorza.

***

Wierszyk pisany na "zamówienie" i na "temat".
Miał brać udział w konkursie ale nie bierze bo jury uważa że pluszowy króliczek to nie miś, a gdybym pozmieniała króliczka na misia i misia na króliczka to było by do bani.