ontogeneza/minimum
Dodane przez Christos Kargas dnia 26.10.2007 00:02
smutek wtapia głębię i horyzont

ścisk drżenie i bezdech
czas pożegnać torturę narodzin
ciało wpisuje się do złotej obrączki
potem łza mierzy jej wymiary

- w końcu życie to tylko pięć liter -

pocałunek przez zamglone szkło i słone słowa
głos się wznosi na nie wraz z krokami
ku ciszy

pytania z wymazanymi latami na marginesie
dookreślają limity - a ziemia wilgotna
i nieprzyjazna - jak zawsze